Maciej Rybiński Maciej Rybiński
199
BLOG

Tylko nie Antybalcerowicz

Maciej Rybiński Maciej Rybiński Polityka Obserwuj notkę 18
Podobno prezes TVP Bronisław Wildstein wisi na włosku. Jest to jubileuszowa, 200 wiadomość o wiszeniu Wildsteina na włosku i telewizja powinna z tej okazji zrobić jakieś obchody, zorganizować benefis z gwiazdami. Górniak mogłaby odśpiewać hymn, Ola Kwaśniewska z Wałęsówną zatańczyć, a kabaret "Koń Polski" pokazać skecz - Bronek, czy jeszcze wisisz?. To w końcu niecodzienne, że firma której szef codziennie jest odwoływany, funkcjonuje dalej.

Ale u nas to normalne. Balcerowicz musiał odejść każdego dnia, odkąd sięgam pamięcią. Balcerowicz odchodzi, inflacja przychodzi - takie były nadzieje co tęższych politycznych ekonomistów, przekonanych, że im mniej warta złotówka, im mniej można za nią kupić, tym lepiej dla Polski i Polaków. Teraz nadszedł czas, że Balcerowicz odchodzi naprawdę. Pamiętam taki slogan z okresu przełomu: komunizm odchodzi, Johnny Walker przychodzi. Bardzo smaczny slogan. Dziś Balcerowicz, znienawidzony przez wielu bardziej niż komunizm odchodzi, ale nie wiadomo, co będziemy z tej okazji pili. Wiadomo tylko, że przychodzi Skrzypek, więc może tylko wodę, a może szampana. Diabli wiedzą. Jedyne, co wiadomo naprawdę, to że nowy prezes NBP lubi nieboszczyków i chciałby, aby nie odchodzili ze stanowiska jak Balcerowicz, który ma tę wadę, że jeszcze żyje.

Poważnie mówiąc, zmiana na stanowisku szefa banku centralnego jest sprawą poważną. Moje obawy budzi nie to, że nowy prezes nie wie, kto jest szefem banku europejskiego, bo tego można się zawsze dowiedzieć przez telefon. Obawiam się najzupełniej szczerze, że nawet mając najlepsze intencje, Skrzypek może zostać przez nastroje panujące w koalicyjnych partiach zmuszony do odgrywania roli Antybalcerowicza. Że będzie wszystko robił odwrotnie, niż poprzednik, tylko dla zaakcentowania swojej niezależności i samodzielności.

A naciski na kontrbalcerowiczowanie będą duże. Widziałem niedawno, zupełnie przypadkowo w telewizji fragment transmisji z Senatu, gdzie jakiś mądrala wywodził o krzywdzie, jaką Polsce wyrządził Balcerowicz, pilnując obniżania kosztów pracy. W otoczeniu ekonomistów klasy Giertycha i Leppera potrzebna będzie duża determinacja, żeby nie zrobić Polsce powtórki z najgłupszych kryzysów, jakie zachodnia Europa wyprodukowała sobie już wiele lat temu. Można, oczywiście jak Francja w latach 70. upaństwowić wszystkie banki, żeby sprawdzić, czy skończy się tak samo, ale nie warto.

Balcerowicz musiał odejść, Skrzypek musiał nadejść, ale byłoby świetnie, gdyby nikt nie zauważył różnicy.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka